juz nie moge sie doczekac wyjazdu...... a jeszcze tyle do zrobienia... ale na szczescie same mile rzeczy!! zakupy, zakupy, zakupy.... tylko hajs od tatusia trza jakos wyciagnac!! tancze dopiero rok a juz sie tak wciagelam ze widze (prawie) tylko to! i to mnie przeraza. ;)) no ale wazne ze mam jakies zajecie...........
no nie moge- jacys kolesie na motorach stoja przed moim domem.... fajne!! uhh... tez tak chcem.. ehh... no nic narazie musze sie skupic na kupnie porschaka i jego przerobce. jak ja bym chciala miec ten samochod... a motor jeszcze bardziej! juz widze sie bie antakim czarnym, z szerokimi kolami i blyszczacem w sloncu taaaaaaaa.... czasem milo jest sobie pomarzyc!! no nic trzeba zyc dalej.... ehh... chociaz wolalabym powiedzic trzeba jechac dalej... ale jak na razie jest to niemozliwe!! MOZE KIEDYS!!
ide na obiad, a potem:
a)wyczesze psa
b)porobie NIC
c)umowie sie do T. albo do ST. z moja przjaciola J. (Bulion)
d)wykrece sie z obiadku u wujka (tak to moje przeznaczenie)
c)poogladam jakies glupie filmy
d)sprawdze co z gora (to specjalnie dla J. zeby mi troche pozazdroscila ;))
no nic ide jesc.... czasem trzeba... a jak nie trzeba to ja itak jem!! W koncu jem zeby zyc tzn. zyje zeby jesc... a moze w ogole jakos inaczej.. no nie wazne! spadam na obiadek.. MNIAM MNIAM